Tankował na firmę, sprzedawał "na lewo". Blisko 19 tys. litrów paliwa mogło zniknąć od marca

Buscy policjanci zatrzymali 44-letniego mieszkańca Buska-Zdroju podejrzewanego o wielomiesięczne okradanie pracodawcy. Według ustaleń funkcjonariuszy mężczyzna, pracujący jako kierowca w firmie przewozowej, miał wykorzystywać służbową kartę paliwową do tankowania nie tylko firmowego busa, ale także prywatnych pojemników. Straty firmy oszacowano na około 107 tys. zł.

Kanister z paliwem
Kanister z paliwem
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Foto: Stock Adobe

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Busku-Zdroju, sprawą zajęli się kryminalni po sygnałach, że jeden z kierowców może w nielegalny sposób pozyskiwać olej napędowy i odsprzedawać go po zaniżonej cenie. W poniedziałkowy poranek policjanci obserwowali zachowanie 44-latka na jednej ze stacji paliw w Busku-Zdroju. Z ich relacji wynika, że oprócz zbiornika pojazdu paliwo trafiało także do czterech prywatnych kanistrów o pojemności 20 litrów każdy. Płatność miała być realizowana firmową kartą.

Mężczyzna został zatrzymany. W trakcie przeszukania miejsc, w których mieszka i które użytkuje, policjanci znaleźli kilkanaście plastikowych pojemników wypełnionych substancją ropopochodną – łącznie około 380 litrów – oraz pompę służącą do przepompowywania paliwa.

Śledczy szacują, że od marca bieżącego roku do chwili zatrzymania podejrzewany mógł dokonać niemal 240 kradzieży o łącznej ilości blisko 19 tys. litrów oleju napędowego. Wartość strat po stronie pracodawcy określono na około 107 tys. zł.

Dwóch podejrzanych o paserstwo, dodatkowo ujawniony nielegalny alkohol

W tej samej sprawie do policyjnej celi trafili także dwaj 37-latkowie: jeden z gminy Busko-Zdrój, drugi z powiatu kieleckiego. Są podejrzewani o paserstwo – czyli zakup rzeczy po zaniżonej cenie w okolicznościach, które mogły wskazywać, że pochodzi ona z przestępstwa. W miejscu zamieszkania jednego z mężczyzn zabezpieczono około 180 litrów oleju napędowego.

Podczas czynności policjanci ujawnili tam również destylator, około 82 litry gotowego alkoholu oraz 30 litrów tzw. zaczynu, co może skutkować kolejnymi zarzutami w odrębnym wątku postępowania.

Co grozi podejrzanym?

Za kradzież – zgodnie z przepisami Kodeksu karnego – grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Podobny wymiar kary przewidziano za nabycie rzeczy uzyskanej za pomocą czynu zabronionego. Postępowanie w sprawie trwa, a szczegółowe okoliczności oraz skala procederu będą weryfikowane w toku dalszych czynności procesowych.

Wybrane dla Ciebie